Grudzień 22, 2024, 21:43:25
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj
Aktualności: Forum SMF zostało uruchomione!

Powiedz Przyjacielu i wejdź.



Autor Wątek: Kahlan Amnell  (Przeczytany 3030 razy)

Kahlan Amnell

  • Administrator
  • Nowy użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 30
    • Zobacz profil
Kahlan Amnell
« dnia: Wrzesień 29, 2015, 22:05:01 »
//Historia postaci przeniesiona jest z facebook'owego Śródziemia, więc dlatego postanowiłam trochę bardziej rozbudować opis, aby co nowsi gracze zostali dokładnie doinformowani.//

Imię i nazwisko: Kahlan Amnell
Rasa: Człowiek
Płeć: Kobieta
Tytuły: Dowódca Oddziałów króla Glóina (Dawniej)
Władczyni Żelaznych Wzgórz (Aktualnie)
Wygląd i wyposażenie: Kahlan ma długie, sięgające do połowy pleców, hebanowe włosy. Jej oczy o lazurowej barwie, są niezwykle magnetyzujące i ciężko oderwać od nich wzrok, ale też mało kto wytrzymuje dłuższe spojrzenie. Uwielbia ona bowiem wpatrywać się w oczy swego rozmówcy; władczy wzrok, wywołuje poczucie bezradności i wstydu. Każdy prędzej, czy później jej ulega.
Zdolności, umiejętności: Ze względu na jej uprzedni, koczowniczy tryb życia, wykształciła w sobie idealny instynkt samozachowawczy. Umie dostosować się do każdych warunków klimatycznych i środowiskowych. Bardzo łatwo się adaptuje. Doskonale posługuje się swym mieczem jak i dwoma sztyletami skrytymi w wysokich butach, co czyni ją wyśmienitą wojowniczką. Zna kuzdul i często posługuje się tym językiem wśród krasnoludów.
Znaki szczególne: Posiada bliznę pod prawą piersią i ma wytatuowany na udzie ochronny znak runiczny.
Historia: Kahlan pochodzi z Rohanu, stąd całkiem dobrze jeździ konno. Jednym z miejsc, gdzie spędziła długi okres swojego życia, są  pogranicza Mrocznej Puszczy, blisko Esgaroth. Jako zielarka i poszukiwaczka przygód, przemierzała Śródziemie w poszukiwaniu bezpiecznej ostoi. Musiała szybko dorosnąć i zatroszczyć się o samą siebie, bo jej rodzice zginęli podczas niespodziewanego najazdu orków na ich rodzinną wioskę, którą doszczętnie spalili. W późniejszych wydarzeniach, natrafiła na krasnoluda Glóina, z którym się zaprzyjaźniła. Krasnolud powierzył jej swoje armie i tak oto stała się jego głównym dowódcą. Po jakimś czasie zrezygnowała ze swojej funkcji i znów wyruszyła w podróż. Jej późniejsze losy ściśle splotły się z Dáinem II Żelazną Stopą. Więź pomiędzy ludzką kobietą i krasnoludem urosła do takich rozmiarów, iż zawarli małżeństwo. Niestety niedługo dane im było cieszyć się sobą. Na jednej z bitew Dáin ginie, ratując swoją ukochaną. Przed śmiercią przekazuje jej swoją koronę, i tym samym, władzę nad Żelaznymi Wzgórzami.
Kahlan wielokrotnie udowodniła krasnoludom, że zasługuje na ich uznanie i za sprawą swojego oddania, całkowicie należy jej się miano krasnoludzkiej królowej, jako jednej z Ludów Gór, pomimo swej rasy.

« Ostatnia zmiana: Wrzesień 30, 2015, 19:49:25 wysłana przez Kahlan Amnell »

Thorin Dębowa Tarcza

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 47
    • Zobacz profil
Odp: Kahlan Amnell
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 30, 2015, 19:16:36 »
Mój kuzyn zginął? *patrzy uważnie na nią, po chwili spuszcza głowę wyraźnie zmartwiony*  To zła wiadomość, zwłaszcza teraz. Jakie były okoliczności jego śmierci?

Kahlan Amnell

  • Administrator
  • Nowy użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 30
    • Zobacz profil
Odp: Kahlan Amnell
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 30, 2015, 20:18:39 »
Twój kuzyn... *Zrobiła krótką przerwę zbierając myśli i wracając do tamtych okropnych wspomnień* a mój mąż, walczył dzielnie podczas jednej z wielu bitew, o której w owym czasie mało kto miał pojęcie. Sauron, jak wszyscy dobrze wiedzą, rośnie w siły. Wtedy postanowił wypróbować co nowsze oddziały, które jak się okazało, były bardzo skuteczne... *Znów zrobiła przerwę, a potem spojrzała w oczy krasnoluda i podjęła opowiadanie* Wyruszaliśmy akurat w podróż z małym odziałem. Niczego się nie spodziewaliśmy. To stało się tak nagle... Pamiętam jak przez mgłę, kiedy wypuścili pierwsze strzały. Cała horda tych paskudnych stworzeń rzuciła się na nas. Niemalże otoczyła. Musieliśmy stoczyć walkę, nie mieliśmy innego wyboru. Posiłki dotarły już po... już po tym jak leżał martwy u moich stóp. *Westchnęła i przymknęła oczy* To powinnam być ja, a ten głupiec zginął aby mnie ratować. *Zacisnęła zęby, starając się z całych sił zapanować nad swymi emocjami* Nie chcę o tym rozmawiać. Jedyne co teraz chcę, to się zemścić.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 30, 2015, 20:20:37 wysłana przez Kahlan Amnell »

Thorin Dębowa Tarcza

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 47
    • Zobacz profil
Odp: Kahlan Amnell
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 30, 2015, 21:50:21 »
*kiwa powoli głową, jednocześnie zaciska dłonie w pięści* Nie pierwszy syn Durina padł pod strzałami tych parszywych stworzeń, ale śmierci Daina zcierpieć nie mogę, podobnie jak nie ścierpiałem śmierci mego brata Frerina. * spogląda na nią, wzdycha* Skoroś była jego żoną, a wolą Daina było byś władała Wzgórzami... *zamyślił się na chwilę, marszcząc brwi* hm,uznaję twoją włądzę tam.

Kahlan Amnell

  • Administrator
  • Nowy użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 30
    • Zobacz profil
Odp: Kahlan Amnell
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 30, 2015, 23:07:15 »
*Skinęła głową i wypuściła powietrze z płuc* Dziękuję. To dla mnie niezwykle ważne. Chciałabym zostać zaakceptowana przez każdego krasnoluda, jednakże nie zawsze jest to takie proste. Najbardziej zależało mi na Twoim uznaniu. *Uśmiechnęła się smutno w jego stronę* Brakuje mi go, Thorinie. *Szepnęła* Staram się. Próbuję im go zastąpić, ale sama nie daję sobie rady ze stratą. *Mógł dojrzeć łzy w jej oczach, jednakże szybko je odegnała. Odchrząknęła po dłuższej chwili ciszy i wyprostowała się momentalnie* Chcę żebyś wiedział, że zawsze jesteś mile widziany w Żelaznych Wzgórzach. Byłoby mi niezmiernie miło, gdybyś niedługo nas odwiedził. *Posłała mu delikatny uśmiech*

Thorin Dębowa Tarcza

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 47
    • Zobacz profil
Odp: Kahlan Amnell
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 01, 2015, 16:33:04 »
*założył ręce za siebie* W Żelaznych Wzgórzach byłem zawsze mile widziany, i tak będzie bez względu na twoją wolę. *ton jego zmienił się na bardziej arogancki, a na ustach pojawił się lekceważący uśmiech* Żaden krasnolud nie odważy się sprzeciwić władcy Ereboru. Odwiedzę dom mego kuzyna. I to rychło. Niech moi bracia wiedzą, że mają moje wsparcie.

Kahlan Amnell

  • Administrator
  • Nowy użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 30
    • Zobacz profil
Odp: Kahlan Amnell
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 01, 2015, 21:39:05 »
*Zmrużyła oczy, widząc jaką postawę przyjął wobec niej, a potem nawet wykrzywiła wargi w uśmieszku. Taki był Thorin... Nic się nie zmienił. I dobrze. Na jego miejscu również byłaby nieufna. Ludzka kobieta panująca nad krasnoludzkim państwem... niedorzeczność. Sama w to do końca nie wierzyła, ale takie były fakty. Taka była wola samego Daina i nikt tego nie kwestionował, choć niektórzy nadal nie dowierzali* Oczywiście. Zatem do rychłego zobaczenia. Bywaj, Thorinie. *Mruknęła, skinęła mu głową i obróciła się na pięcie, odchodząc*

Aragorn

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4
    • Zobacz profil
Odp: Kahlan Amnell
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 20, 2015, 19:57:56 »
Kahiiiii :3 *przytula ją*
I see in your eyes the same fear that would take the heart of me! A day may come when the courage of men fails, when we forsake our friends and break all bonds of fellowship. But it is not this day. An hour of woes and shattered shields when the age of Men comes crashing down! But it is not this day

Kahlan Amnell

  • Administrator
  • Nowy użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 30
    • Zobacz profil
Odp: Kahlan Amnell
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 28, 2015, 13:51:30 »
Aragornuś! :D Ruszaj tyłek i przyjeżdżaj do mnie, do ŻW ^^xD

 

Carbonate design by Bloc
variant: carbon
SMF 2.0.6 | SMF © 2013, Simple Machines
Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
artofwar wojownicyburzy psiasfora endermanpl anime